Witajcie!
Przesyłka kurierska jest taka przyjemna! Przedwczoraj po raz pierwszy zamówiłam coś ze sklepu internetowego 😲! Przesyłka przyszła dokładnie we wtorek przed 11 ale nie miałam czasu aby wrzucić cokolwiek o niej na bloga. Zamiast tego nakręciłam krótki filmik. Ciekawe czy w początkowych sekundach materiału skapniecie się co zamówiłam :D I co ja mam z tego zrobić 😂
Oprócz tego zakupiłam kilka sztuk filcu na waszego wymarzonego smoka. Szablon wycięty, drut gotowy, igła ostra, brakuje mi natomiast odpowiedniego koloru nici 😂 co wydaje się w tym przypadku z lekka absurdalne ale no zdarza się. Dzisiaj wieczorkiem go nieco podszyję i wrzucę tu jego zdjęcie ^^
Ostatnio dostałam anonimową wiadomość na temat tego "jak ja to robię, że szyję filc". A no normalnie. Igła, nić i filc oraz ręce gotowe do pracy - tego potrzebujemy. Zastanawiam się nad tym czy nie zrobić krótkiego (kilku sekundowego) filmiku na temat zszywania partii filcu. Myślę że, byłby to dobry pomysł zwłaszcza, iż na takie robótki stać nas wszystkich ;). Hmm, a może nawet stworzę mały poradnik? We will see.
Dlaczego warto w tym tygodniu odwiedzić Biedronkę?
Dorwałam dzisiaj jedno opakowanie z 10 kolorami filcu A4 za uwaga...uwaga... 5.99! Jest to idealna oferta dla tych, którzy chcą chociażby spróbować zabawy z tym materiałem, a przy okazji stworzyć coś pożytecznego. Tak naprawdę na sam początek przygody z filcowaniem nie możemy rzucać się na głęboką wodę - może się okazać, że to przestanie nas kręcić i szybko się zniechęcimy, a na nasze zachcianki i "przyszłościowe" ozdoby wydaliśmy kupę forsy.